Poprzedni rok, nie był najlepszym okresem dla osób, które utrzymują się w większym, bądź mniejszym stopniu z najmu mieszkań. Lockdown, który był wywołany pandemią Covid-19 spowodował, że studenci zostali zmuszeni do nauki zdalnej i w znacznej większości powrócili do domów rodzinnych. Dokładnie tak samo stało się w przypadku pracowników z zagranicy, którzy na co dzień mieszkali i pracowali w Polsce.
A jak będziemy wspominać obecny rok w kwestii najmu mieszkań?
Czy nadal opłaca się kupić mieszkanie na kredyt, z przeznaczeniem na cele inwestycyjne?
W wyniku obostrzeń wiele osób zmuszonych było do rezygnacji z większości wakacyjnych planów. Oznaczało to, że w zeszłym roku, również oferowanie lokum w najmie krótkoterminowym nie było inwestycją, która mogłaby przynieść pożądany zwrot. Konsekwencją tego był znaczący spadek popytu na mieszkania na wynajem.
Niestety wielu właścicieli tego typu nieruchomości stanęło przed koniecznością stanowczego obniżenia kosztów najmu, w tym w niektórych przypadkach również pozbycia się lokalów, które nie przynosiły już oczekiwanych zysków, co nie było wcale takie proste, biorąc pod uwagę, że w korona-kryzysie, podaż mieszkań gwałtownie wzrosła.
Okres spadków na rynku najmu
Ceny najmu lokalu uzależnione są w głównym stopniu od popytu, a ten wraz z przyjściem do Polski Covid-19 w przypadku wielu mieszkań uległ dużemu spadkowi, ponieważ z rynku zniknęła jedna z ważniejszych grup klientów, którzy byli zainteresowani tego rodzaju nieruchomościami – czyli studenci. Jednak nie tylko oni kształtowali popyt w zeszłym roku.
Kolejną grupę stanowili pracownicy zagraniczni, którzy na co dzień mieszkali i żyli w Polsce, niestety wraz z przyjściem pandemii odeszli oni w swoje rodzinne strony, dużą liczbę osób stanowili również pracownicy sezonowi, którzy w wyniku wprowadzonych przez rząd ograniczeń, mieli znacznie mniejszą możliwość podejmowania tego rodzaju pracy (zgodnie z danymi przedstawionymi przez GUS liczba ogłoszeń dotyczących pracy sezonowej zmniejszyła się w porównaniu do roku 2019, aż o 30%).
Stosunkowo niski popyt na mieszkania na wynajem, który był zahamowany w wyniku pojawienia się pandemii, spotkał się z wysoką podażą nieruchomości, do której wzrostu przyczynił się nie tylko kryzys. Z danych przedstawionych przez GUS wynika, że całym ubiegłym roku zarówno liczba mieszkań oddanych do użytkowania, jak i również pozwoleń na budowę były zdecydowanie wyższe niż jeszcze rok wcześniej. Większa liczba mieszkań powstawała jedynie w okresie od 1973 do 1979 roku. Warto wspomnieć również o tym, że wiele spośród nowo nabytych lokali, również powędrowało na rynek najmu.
W oczekiwaniu na wyższy popyt najmu mieszkań
W czasie ostatnich lat wielu Polaków zaczęło się interesować najmem krótkoterminowym. Nie dotyczy to jedynie pracowników kontraktowych, osób podróżujących po kraju w celu znalezienia lepiej płatnej pracy, ale i również osób, które potrzebują lokum na określony czas – chodzi tu głównie o turystów. Wynajmowanie mieszkania na cały okres wakacyjny, stało się doskonałą alternatywą dla hoteli i pensjonatów.
Tego rodzaju rozwiązań poszukują osoby, które przyjeżdżają do naszego kraju, np. na urlop. Warto wspomnieć, że tylko w lipcu ubiegłego roku, spadek liczby turystów zagranicznych, w porównaniu z rokiem 2019 wynosił niemal 70%. Jeżeli w tym roku również czekają nas wakacje bez obostrzeń, albo przynajmniej takie, z których będzie można zrezygnować z części restrykcji, z pewnością najem krótkoterminowy powrotem wraca do łask, co w szczególności powinno być atrakcyjną inwestycją dla tych osób, które posiadają nieruchomości, które zlokalizowane są w miejscowościach turystycznych.
Zakup mieszkania w celach inwestycyjnych nawet na kredyt?
Przyszli kredytobiorcy są wręcz w doskonałej sytuacji, ponieważ kredyty hipoteczne były i jak wszystko na to wskazuje również w 2021 r., będą tanie.
W co inwestować, jeśli nie w mieszkania, może dobrym pomysłem będzie najem magazynów?