Pandemia spowodowała, że branża kurierska przeżywa ogromny boom. Bardzo duże zapotrzebowanie i niemała liczba zleceń nie wiąże się jednak, z tym, że branża nie musi się martwić o finanse. Branża kurierska boryka się z problemami finansowymi głównie z powodu zleceniodawców, którzy nie zawsze regulują terminowo swoje należności. Zdecydowana większość wszystkich długów firm kurierskich, mogłaby być spłacona, gdyby odzyskały one choćby część pieniędzy od swoich kontrahentów.
Krajowy Rejestr Długów Biura Informacji Gospodarczej, wskazuje na to, że kurierzy są winni wierzycielom prawie 30 mln zł, ale aż 23,2 mln zł, są to długi innych firm, które te zalegają firmom kurierskim.
Kurierzy – rosnące długi przez niewypłacalnych kontrahentów
W ubiegłym roku branża kurierska nie mogła narzekać na brak zleceń. Bowiem zamówienia elektroniczne były realizowane przez jedną z najpopularniejszych form zakupów wśród Polaków. Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez KPMG, aż 34% Polaków kupiło choćby jeden produkt drogą internetową, którego wcześniej nie kupowało online. Z drugiej jednak strony ogromny wzrost popytu ze strony klientów indywidualnych szedł w parze ze zmniejszoną aktywnością klientów biznesowych, a także znacznym spadkiem ich dyscypliny związanej z terminowym regulowaniem płatności. Problemy wielu branż, które były związane z koniecznością ograniczenia lub nawet wstrzymania działalności odcisnęły znaczące piętno na dostawach przesyłek. Co oznaczało w efekcie, że pomimo że zadłużenie kurierów nieznacznie spadało, to wzrosła kwota należności, jaką są im winni kontrahenci, oraz klienci biznesowi.
Niedostarczone płatności dla kurierów
Krajowy Rejestr Długów, pokazuje, że aż 921 firm kurierskich, posiada zaległości na łączną kwotę 29,8 mln zł. Średnio dłużnik w tej branży posiada ponad 32 000 zł. Do najbardziej zadłużonych należą jednoosobowe działalności gospodarcze. Mają one w sumie ok.25 mln zł długów.
Największą liczbą niespłaconych zobowiązań mogą poszczycić się w negatywnym tego słowa znaczeniu firmy z Mazowsza. Zaraz za nimi w kolejce znajdują się podmioty z województwa wielkopolskiego, śląskiego, oraz łódzkiego. W największym stopniu kurierzy posiadają zadłużenia w bankach, ponieważ mają im do oddania aż 11,7 mln zł – co oznacza, że jest to kwota bliska 40% kwoty całego długu. Na spłacenie 5,6 mln zł czekają również firmy zarządzające wierzytelnościami, zaś 2,6 mln zł do odzyskania posiadają firmy leasingowe.
Rekordzistą w kwestii zadłużenia w tej branży jest stołeczna działalność gospodarcza jednoosobowa, która do uregulowania posiada niemal 1,2 mln zł, w stosunku do banku, towarzystwa ubezpieczeniowego, oraz firmy telekomunikacyjnej.
Problemy finansowe branży kurierskiej spowodowane są głównie przez to, że zleceniodawcy nie regulują wobec niej swoich zaległości. Zdecydowana większość wszystkich długów, ponieważ aż 78%, firmy kurierskie mogłyby spłacić, gdyby te tylko mogły szybko odzyskać pieniądze od swoich kontrahentów. Jest to nieco ponad 23 mln zł. Niestety ich sytuacja finansowa w przypadku znacznej części kontrahentów uległa zmianie i to niestety w niezbyt pozytywną stronę. Można to zaobserwować m.in. we wzroście kwoty nieuregulowanych płatności za usługi kurierskie, która to w ostatnim roku wzrosła aż o 11%.
W oczekiwaniu na zapłatę dla firm kurierskich
Jednym z największych dłużników kurierów jest branża handlowa, która zalega na kwotę ponad 9 mln zł, jest to prawie 40% wszystkich nieuregulowanych płatności. Nieco ponad 2,2 mln zł do oddania branży kurierskiej posiada sektor przetwórstwa przemysłowego, a ponad 2 mln zł firmy z branży logistycznej.
Przez to, że wielu kontrahentów nie płaci kurierom, oni sami posiadają ogromne problemy z regulowaniem własnych zobowiązań. Jak wskazuje wielu specjalistów, zatorom finansowym, które mają miejsce w branży kurierskiej, można byłoby zapobiec, ponieważ aż 25% ich klientów factoringowych stanowią firmy z branży transportowej.
Jeżeli jednak nie masz problemów związanych z prowadzeniem firmy kurierskiej, koniecznie sprawdź, gdzie w tym roku udać się na wakacje.
